Koszyk
0

Brak produktów w koszyku.

Mosiężne maski i pirackie ostrza!

Witajcie Damy i Lordowie,

Zaledwie kilka dni temu mogliście poczytać o aktualizacji 2021.s02, ale my nie zwalniamy tempa i mamy dla Was nową lekturę. Dziś opowiemy Wam o dwóch nowych jednostkach, których premiera będzie miała miejsce 17 marca.

Pierwsza jednostka będzie walczyć dla rodu Targaryenów i są to Mosiężne Bestie.  Dla tych z Was, którzy Westeros znają wyłącznie z serialu i niespecjalnie kojarzą taką jednostkę, mamy krótkie wyjaśnienia.

Mosiężne Bestie, to formacja straży miejskiej w Mereen utworzona z rozkazu Daenerys Targaryen. Składa się zarówno z wyzwoleńców, jak i mieszkańców Mereen, którzy zaakceptowali nowe rządy. Ich nazwa pochodzi od mosiężnych masek, wykutych na kształt pysków gigantycznych kotów, jaszczurów czy niedźwiedzi. Dowódcą formacji jest Shandaz mo Kandaq, znany też jako Golony Łeb.

Tyle tytułem wstępu, bo przecież najbardziej interesują nas zasady, prawda? 

Na pewno już na pierwszy rzut oka możemy powiedzieć, że jest niestandardowo. Ruch 6 jest czymś, co nieczęsto spotykamy wśród formacji pieszych (chyba, że wśród jednostek Martellów). Jego konsekwencją jest jednak Obrona na 5+ (cóż, z ciężkim pancerzem biega się raczej średnio). Morale to 6+, więc tutaj jest nieźle. Profil ataku to 6/5/4 kości trafiające na 3+. Jeśli spojrzymy na zasady specjalne Mieszane uzbrojenie oraz Rozkaz: Straż, to mamy jasny obraz sytuacji. Mówimy o jednostce, która posiada swoją specjalizację.

.

Mosiężne Bestie powinny szarżować na flankę, a idealnie na tyły. Wtedy dodatkowa kostka oraz Krytyczny Cios potrafią sprawić, że liczba trafień znacząco wzrośnie, a Trafienia otrzymają odpowiedni modyfikator do testów Obrony i Morale. Dodajmy do tego jeszcze potencjalne wyłączenie umiejętności defensywnych przeciwnika. Łatwo powiedzieć, zrobić trudniej, ale na szczęście mamy do tego odpowiednie narzędzia: zarówno sam Rozkaz: Straż, jak i karty Taktyk Kontrola Pola Bitwy (po opublikowanych niedawno zmianach w s02), jak i Szybka Zmiana Pozycji pomogą nam w zajęciu dogodnego miejsca do szarży. Bardzo pomocni mogą być także Jorah Mormont jako Dowódca i jego karta taktyki Manewr Pozorowany oraz Quaithe. Pośrednio wspomoże nas także możliwość użycia manewrujących hord kawalerii, atakujących z powietrza smoków czy też Dothrackich Hrakkarów korzystających z Oskrzydlenia. Walcząc z Targaryeanami przeciwnik musi mieć oczy dokoła głowy i często jedynym wyborem, jaki będzie musiał podjąć, będzie ten, któremu przeciwnikowi odsłonić flankę. Szarża na tył i flanki nie jest więc czymś co wydarzy się od wielkiego święta, ale czymś, na czym na czym możemy oprzeć swoją taktykę gry Mosiężnymi Bestiami.

W pudełku znajdziemy także dodatek: Kapitana Mosiężnych Bestii. Dostarcza on naprawdę imponujący zestaw umiejętności, mianowicie: Zagrzewanie do Boju, Szaleńczą Szarżę oraz Żelazną Determinację. Fakt, kosztuje dwa punkty, więc nie jest to dodatek, który z lekkim sercem umieścimy w jednostce, ale ma on potencjał: wzmacnia wydatnie zarówno ofensywę, jak i odporność na Panikę. Ciekawym miejscem dla niego jest oddział Najemników Wron Burzy, który dzięki swojej umiejętności obniży jego koszt o 1 punkt i da nam bardzo uniwersalną jednostkę kosztującą zaledwie 6 punktów. Umieszczenie Kapitana w jego „macierzystej” jednostce, to w przypadku szarży na Flankę czy Tyły prawdziwa zgroza, ale ta przyjemność będzie nas kosztować już 8 punktów. O tym, czy warto musicie zadecydować sami, najlepiej testując rozwiązanie na polu bitwy, a nie analizując je przed ekranem monitora 😉

Druga jednostka, która pojawi się na naszych stołach, także pochodzi z Essos i są to Najemnicy z Lys.  Lys to jedno z 9 Wolnych Miast Essos, lezące u południowych wybrzeży tego kontynentu, słynne ze swych domów rozkoszy, bogatych kupców oraz rajskiego klimatu. Zajmowanie się wojaczką nie jest tam specjalnie poważaną profesją, toteż bezpieczeństwa miasta strzegą sowicie opłacani najemnicy. Takie właśnie ostrza na sprzedaż, dostajemy pod swą komendę… A przynajmniej w teorii, gdyż jesteśmy przekonani, że ze względu na stylistykę oddziału, jak i jego zasady, będą oni powszechnie zwani piratami – aaaaargggghhhhh!  😉

Najemnicy z Lys, to bardzo ciekawa jednostka. Ten, kto spojrzy jedynie na bazowy profil, może po prostu wzruszyć ramionami. Obrona 5+, Morale 7+ zdecydowanie nie rzucają na kolana, profil ataku 7/5/4 kości trafiających na 3+ wygląda już znacznie lepiej, ale w dalszym ciągu nie widać tego „czegoś”. Otóż to „coś” ukryte jest w umiejętnościach. Przede wszystkim Lyseńczycy będą zbierać żetony Grabieży.

Grabież była do tej pory mechanizmem znanym nam tylko z frakcji Greyjoyów, więc jej pojawienie się u jednostki neutralnej jest pewnym zaskoczeniem. Przypomnijmy, że żeton Grabieży zdobywamy po zniszczeniu wrogiego szeregu i możemy mieć ich maksymalnie dwa. Z kolei umiejętność Pirackie Ostrza da nam dodatkową kostkę ataku za każdy żeton Grabieży, windując ich maksymalną liczbę do 9 kości, czyli najwyższej wartości w grze! Co więcej, jeśli posiadamy dwa żetony Grabieży, wtedy zawsze będziemy atakować Najwyższą Liczbą Kości. Jako wisienkę na torcie dostajemy jeszcze Precyzję, która jest naszym zdaniem świetnym, ale nieco niedocenianym słowem kluczowym.

Cóż, jeśli mielibyśmy zdefiniować jednostkę określaną jako „glasscannon”, to właśnie byliby to Najemnicy z Lys. Papierowa Obrona i bardzo duże możliwości ofensywne. Zwróćmy uwagę na to, że jest to jednostka neutralna, a więc liczba dodatków, jakie można dołożyć do tej jednostki, wydatnie zwiększając jej potencjał, jest wręcz absurdalna. Każda z frakcji będzie mogła dopasować ich jak najlepiej do swoich potrzeb. W przypadku użycia ich w ramach frakcji Greyjojów kluczowy jest fakt, że jednostka, przy odpowiednim otwarciu może swoją pierwszą walkę rozegrać z maksymalną liczbą 9 kości. A co jeśli dołożymy do nich odpowiedni dodatek i wesprzemy ich odpowiednią kartą taktyki? Liczba potencjalnych obrażeń, które możemy zadać jest kosmiczna. Pozostaje nam tylko posłuchać Waszych propozycji. Jakie najbardziej śmiercionośne kombo jesteście w stanie wymyślić z użyciem Lyseńczyków? Ile najwięcej kości jesteście w stanie wygenerować i ile słów kluczowych/żetonów Stanu dołożyć do ataku? A może zamiast zwiększać możliwości ofensywne powinniśmy się postarać o zwiększenie ich przeżywalności i zainwestować w dodatek z umiejętnością Napędzany Rzezią? Możliwości jest tyle, że aż głowa boli. Jesteśmy pewni, że Najemnicy z Lys będą godnym konkurentem dla powszechnie występujących w rozpiskach Siepaczy Boltonów, tym bardziej, że ich koszt jest identyczny.

Podobnie jak Mosiężne Bestie, zestaw zawiera dodatek, którym jest Lyseński Bosman. Wraz z nim (za cenę 1 punktu) otrzymujemy całkiem nową umiejętność Przesłuchanie, która (po zniszczeniu wrogiej jednostki) pozwala nam odrzucić wybraną kartę z ręki przeciwnika! Oczywiście zniszczenie kilku przeciwników przez jedną jednostkę nie będzie się zdarzać często, ale jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że jednostka z Bosmanem będzie polować na słabsze jednostki w rodzaju Wyzwoleńców czy zwierzaków Varamyra i w rezultacie pozbawi przeciwnika kilku najlepszych kart. Drugą umiejętnością jest Władcza Duma, znana nam ze Straży Miejskiej Lannisportu. W zależności od tego, z jaką frakcją mamy się zmierzyć, jej wartość waha się między „ok, fajnie, że jest”, a „absolutnie wspaniała”. Wyobraźmy sobie atak na pozbawionych jednego szeregu  Gwardzistów Lannisterów i brak ryzyka otrzymania potencjalnych 4 ran w wyniku oblanego testu Paniki (plus dodatkowych Ran wynikających z karty Taktyki czy dodatku). Bosman z pewnością powinien znaleźć swoje miejsce w rozpiskach.

Oba nowe zestawy są już dostępne w przedsprzedaży w sklepie Warfactory oraz w Waszych lokalnych sklepach. Wraz z nimi pojawią się zestawy Pikinierów Nieskalanych oraz wznowienie Czempionów Królewskiego Jelenia. Marzec zapowiada się naprawdę dobrze dla polskich graczy A Song Ice and Fire!

X