Co kryje oskórowany człowiek?

Witajcie Damy i Rycerze,

Z prawdziwą radością chcemy Wam dziś zaprezentować najważniejszą premierę tego roku, którą jest wydanie zestawu startowego do Boltonów oraz szeregu dodatków do tej mini-frakcji.

Ale zaraz.. Mini-frakcja Boltonów? Co to jest mini-frakcja? I dlaczego Boltonów?

Zacznijmy od drugiego pytania. Boltonowie odgrywają znaczącą rolę zarówno na kartach książek G.R.R Martina, jak i na stołach A Song of Ice and Fire: Figurkowej Gry Bitewnej. Dysponują czterema jednostkami, dwoma dowódcami, Stronnikiem, oraz kilkoma dodatkami, Jest to też armia z charakterem, wyrazista zarówno jeśli chodzi o stylistykę, jak i zasady oraz posiadająca rozpoznawalne postacie. Nie wymaga więc bardzo dużego wysiłku zmiana ich w samodzielną frakcję, która z pewnością znajdzie rzesze licznych fanów.

Sama zaś nazwa mini-frakcja z góry określa, że nie należy się do niej spodziewać aż tak wielu dodatków, jak do pozostałych frakcji, nie poprzedzonych przedrostkiem „mini”. 

Czy to dobrze, czy nie?

Nam wydaje się, że to krok w dobrą stronę, gdyż pozwala to na utrzymanie większej spójności w ramach frakcji. W miarę jak do kolejnych nacji dochodzą kolejne zestawy, coraz trudniej jest utrzymać motyw przewodni. Ba, staje się to wręcz niemożliwe. Mini-frakcja pozwala rzeczywiście na skoncentrowaniu się na tym, co autorzy zasad chcą, by ją wyróżniało. Musimy też pamiętać, że mini-frakcja nie oznacza „frakcja, do której nic więcej nie wydamy”. Wręcz przeciwnie. Bez trudu jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jeszcze kilka jednostek z Dreadfortu. Po prostu musimy mieć pełną świadomość tego, że kiedy my dostaniemy kolejny zestaw, inne frakcje będą cieszyć się w tym czasie dwoma, a może trzema innymi.

A może jednak wcale tak nie będzie i popularność Boltonów wpłynie na to, jak potraktowana będzie ta frakcja? O ile samych jednostek z Dreadfortu nie da się tworzyć w nieskończoność, to aż prosi się przecież o podłączenie pod mini-frakcję Boltonów ich sojuszników i powinowatych Frey’ów, Karstarków, Dustinów czy innych rodów z Północy. Nawet Dzielni Kompanioni mogą (i powinni!) dostać opcję na dołączenie do Boltonów. Możliwości jest dużo i jesteśmy pewni, że jeśli wyniki sprzedaży zwrócą uwagę panów z CMON, to na 100% pojawi się więcej jednostek.

Bardzo ważne jest też to, że wprowadzenie Boltonów jako osobnej frakcji, w żadnym wypadku nie delegalizuje ich kart w wersji neutralnej – dalej możecie nimi grać. Po prostu nowowydane zestawy będą już dostępne tylko dla rodu z Dreadfortu.

Tyle rozważań wstępnych, przejdźmy do meritum. W tym artykule przybliżymy Wam zawartość zestawu startowego, a już niebawem pojawi się artykuł opisujący zestaw Bohaterów Boltonów i oraz Włóczników z Dreadfortu.

Figurki

Wszystkie modele w zestawie (poza Fetorem, biedaczyna nie ma szczęścia, nie tylko jako bohater książki, ale i jako figurka) są nowe. Wszystkie mają spójną, surową i groźną stylistykę i zwyczajnie widać tutaj te kilka lat jakie upłynęły od premiery gry – my jesteśmy absolutnie zachwyceni.  No i co najważniejsze – nasi Siepacze nie są już maluszkami, ale pasują rozmiarem do reszty armii.

Wewnętrzny krąg

Zacznijmy od najważniejszej cechy armii. Armia Boltonów nie może korzystać z żadnych jednostek neutralnych. Żadnych. Władcy Dreadfortu doskonale wiedzą, że w prawdziwej potrzebie mogą liczyć tylko na siebie.

Cóż, po wprowadzeniu limitu 30% na jednostki neutralne, ta cecha nie jest już tak dużą wadą, zwłaszcza, że do pojawienia się obecnej wersji Szermierzy Złotej Kompanii, to jednostki Boltonów były najczęściej wybieranymi jednostkami neutralnymi,

Jednostki

O jednostkach Siepaczy i Szubrawców nie będziemy się specjalnie rozpisywać. Każda z nich wygląda identycznie, jak jej wersja z herbem najemników.

Z jednej strony – trochę szkoda, że nie pokuszono się o lekkie wyróżnienie tych jednostek walczących w szeregach armii w 100% boltońskiej, ale po pierwsze te jednostki, w szczególności Siepacze, rzeczywiście grały, a nie zbierały kurz na półkach (nie wymagały więc zdecydowanej poprawy), a po drugie problem ten został w pewien sposób zaadresowany, o czym opowiemy w kolejnym artykule,

Warto natomiast wspomnieć o tym, że w starterze otrzymujemy dodatkowe frakcyjne karty dla  Oskórowanych i Dziewczynek Bękarta, możecie więc wystawić te jednostki (o ile macie je oczywiście w swojej kolekcji) w „prawilnej”, różowej wersji. Jednostki Siepaczy oraz Szubrawców otrzymują także karty w wersji neutralnej – jeśli ktoś nie posiadał tych jednostek, a kupi starter Boltonów z pewnością ucieszy się z możliwości użycia tych jednostek jako neutralne (oczywiście w innych frakcjach). Takich kart jest zresztą dużo więcej, to bardzo miły gest ze strony CMONu.

Jednostką wartą omówienia (bo całkowicie nową) są Łucznicy z Dreadfortu. Występują wyłącznie w wersji boltońskiej, a więc nie posiadają karty umożliwiającej wystawienie ich jako najemników. Koszt tej jednostki to 6 punktów.

Patrząc na zasadę Bezlitosny ostrzał z pewnością macie przed oczami scenę z Bravehearta, w której Edward Długonogi każe strzelać swoim łucznikom w walczące wojska, bo wie, że może sobie pozwolić na straty, a przeciwnik nie.

Bo właśnie strzelanie do wroga zaangażowanego w walkę z naszą jednostką wyciąga z tej umiejętności pełny potencjał. Jasne, naszym wojskom też się oberwie, ale sztuką jest takie dobranie  celu,żeby wróg ucierpiał na tym bardziej, Pamiętajcie, że przerzut to kolejna szansa, na szóstkę, a więc zadziałanie Precyzji. W walce z silnie opancerzonym przeciwnikiem (jak chociażby Czempioni Królewskiego Jelenia) warto więc będzie przerzucić nawet trafienia.

Jeśli nie jesteście jeszcze przekonani, to poczekajcie do artykułu o zestawie Bohaterowie Boltonów I. Znajdziecie w nim Dodatek, który bardzo wzmocni siłę rażenia naszych łuczników.

Karty Taktyk

Zanim przejdziemy do omawiania kart, warto wspomnieć, że w starterze Boltonów czeka na nas także talia Kart Taktyki dla armii Neutralnej – to kolejny bardzo miły gest ze strony CMONu.

Tworząc Talię Taktyk Boltonów, autorzy gry postanowili nas wybawić od dylematu czy powinniśmy wybrać karty Roose’a czy Ramsaya ponieważ  rdzeń talii tworzą karty znane nam z wersji neutralnej tych bohaterów. Dobry ruch, karty obu bohaterów są na tyle dobre, że szkoda byłoby pozbawiać Boltonów możliwości skorzystania z nich.

Karty „przejęte” od Roose’a to Strach trzyma człowieka przy życiu, Oskórowany człowiek nie ma tajemnic. Natomiast karty zapożyczone od  Ramsaya to Nasza stal jest ostra, Okrutne metody i Sadystyczne Gierki.

Jako, że karty te są w użyciu od lat, nie będziemy poświęcać tutaj czasu na ich analizę. Są to bez wątpienia dobre karty  Zapewniają nam one wsparcie w zasadzie w każdym aspekcie: leczeniu, przyznawaniu żetonów Stanu, z naciskiem na Panikę, wspieraniu ataków, anulowaniu zdolności przeciwnika. Zwróćcie tylko uwagę na nieznaczne różnice między tymi kartami w wersji neutralnej i wersji boltońskiej, kiedy mowa np. o tym, którym jednostkom można przywrócić rany.

Nową kartą w arsenale Boltonów, ale nie całkiem nową kartą w grze, są Bezlitosne Przykłady, którą to kartę posiada Daenerys Targaryen, Królowa Meereen.

Naszym zdaniem karta sprawdzi się znacznie lepiej jako karta boltońska. Żeton Spanikowania zawsze przyjmiemy z otwartymi rękami, ale ważniejsze jest potencjalne umieszczenie Stosu Trupów, który będzie stale wspierał nasze efekty oparte na Panice (a tych mamy całe mnóstwo).

Całkowicie nową kartą jest zaś Surowa Kara.

Za cenę Spanikowania oraz kary +1 do Ran w wyniku niezdanego Testu Paniki nasze jednostki otrzymują w Walce Wręcz Rozpłatanie oraz będą rzucać Najwyższą Liczbą Kości Ataku. Pytanie, jakie należy sobie zadać, to czy lepiej przydzielić ją jednostce z wyższym Morale (Dziewczynki Bękarta, Oskórowani) licząc, że test będziemy zdawać, czy też z niższym (Włócznicy, Siepacze), gdzie będziemy rzucać jednak większą liczbą kości. O tym będziecie musieli zadecydować sami pamiętając, że kart tych macie dostępnych dwie 🙂

Dowódcy

Starter zawiera dwóch dowódców : Roose’a Boltona oraz Ramsaya Snowa. Ich karty boltońskie, jeśli chodzi o umiejętności, to – poza kolorem kart – dokładna kopia wersji neutralnych.

Z jednej strony trochę szkoda, że nie zaszła tutaj jakaś zmiana, ale z drugiej strony po co zmieniać coś co działa? Dodanie kolejnych umiejętności mogłoby z kolei nieco naruszyć balans gry.

Nowe są z kolei karty Taktyki. U Ramsay’a mamy ich komplet:

Kolekcja Skór, po dołączeniu do przyjaznej jednostki pozwala, po zniszczeniu wrogiego szeregu, otrzymać stały modyfikator -1 do testów Paniki wrogów związanych walką z tą jednostką

(możemy uzyskać ten bonus 2 razy). W przypadku jednostek ze słowem kluczowym Morderczy, czyli prawie wszystkich w armii Boltonów,  możemy więc z łatwością uzyskać modyfikator -4 do testów Paniki (a przy ataku z flanki wykorzystaniu, Dodatków czy Stosu Trupów zabraknie nam nawet palców jednej ręki na policzenie modyfikatora ;))

Oportunista pozwala na przerzut kości, podczas ataku (zarówno Wręcz jak i podczas Ostrzału) na nieaktywowanego wroga oraz wybranie sobie słowa kluczowego Precyzja albo Morderczy. Jeśli atakuje jednostka Ramsay’a nie musimy mieć tego dylematu 🙂 Karta współpracuje dobrze z każdą jednostką w naszej armii i zawsze znajdziemy dla niej zastosowanie.

Leczenie zawsze w cenie. Zwróćmy tylko uwagę, że w przeciwieństwie do Okrutnych metod, możemy przywrócić Rany nie tylko piechocie, ale także Oskórowanym.

Skoro Ramsaya mamy z głowy, to przejdźmy do Roose’a. Po swojej neutralnej wersji odziedziczył Szeptane pogróżki.

Nowe (dla Roose’a) karty to, znana już z gry (posiadają ją Alisser Thorne i Kevan Lannister) Widząc ich ułomności.

Karta idealnie pasuje do stylu gry Boltonów. Jeśli tylko przeciwnik zakończy akcję w zasięgu szarży naszych jednostek, to ma przekichane. Agresywne jednostki Boltonów świetnie skorzystają z prezentu, jakim są darmowe żetony Narażenia i Spanikowania. A jeśli szarżować będzie jednostka Roose’a wtedy możemy robić to bez obaw na niespodziewaną kontrę przeciwnika.

Z kolei całkiem nowa karta to Tajemnice Dreadfortu

Więcej Paniki? No jasne! Nie dość, że mamy efekt jednorazowy, to jeszcze w Bliskim Zasięgu będziemy rozdawać na lewo i prawo żetony Spanikowania, wszystkim wrogim jednostkom, które mają wątpliwą przyjemność aktywować się w naszym sąsiedztwie.

Stronnicy

Jeśli chodzi o Stronników, to jest znacznie bardzie oryginalnie niż w przypadku jednostek. Dostajemy co prawda  możliwość użycia znanego i lubianego Roose’a Boltona, ale pozostali Stronnicy są już całkiem nowi.

Z nowości: Ramsay Snow debiutuje jako Stronnik Ramsay Snow, Czerwony Hełm. Jednostka, na którą wywiera Wpływ otrzyma umiejętność Napędzany Rzezią. Jest do bardzo dobra umiejętność, a w przypadku wrażliwych jednostek takich jak Siepacze czy Dziewczynki Bękarta, zdolność do przywracania ran będzie na wagę złota.

Nowa postać to też Walda Bolton. Czy młoda żona Roose’a Boltona będzie dla Was warta tyle srebra, ile sama ważyła? O tym będziecie musieli zdecydować sami, ale jak na 4 punkty to jest naprawdę nieźle – szczególnie fajnie wygląda jej interakcja z Koroną – o ile nie jest to zwykle najpopularniejsza strefa, to dla lubujących się w wywoływaniu Paniki Boltonów jest wręcz przeciwnie. A tutaj jeszcze otrzymujemy przyjemny bonus w postaci Osłabienia wrogiej jednostki. Interakcje z Sakiewką i Listem wyglądają równie ciekawie. Jeśli pod Waszą strategię pasuje konkretna karta dowódcy Walda będzie dla Was kluczowym wyborem.

+2 do Morale dla jednostek Boltonów, to oczywiście niezły bonus (acz pewnie wolelibyśmy minus do Morale wrogów…) Natomiast cenę Jeyne (5 punktów) powinna uzasadnić jej zdolność do przejęcia żetonu Pierwszego Gracza. Możemy to zrobić co prawda tylko raz, i to dodatkowo oddając Jeyne pod kontrolę wroga, ale chyba każdy kto ma rozegrane kilka bitew jest wstanie stwierdzić jak ważne może być zadziałanie jako pierwszy w kluczowej sytuacji.

Dodatki

W zestawie startowym otrzymujemy także Dodatki (zarówno w wersji boltońskiej, jak i neutralnej):  Ramsay Snow, Sadysta (oraz w pakiecie jego wierny Fetor), Obdzieracz Boltonów oraz Kapitan z Dredfortu (dwie karty). Jako, że karty nie posiadają żadnych zmian w stosunku do wersji neutralnej, to poprzestaniemy tutaj na ich wymienieniu.

I jak podobają się Wam Boltonowie? Kogo z Was spotkamy pod sztandarem władców Dreadfort?

Premiera tego zestawu (oraz całej fali boltońskiej) zaplanowana jest na 25 sierpnia, a zestawy możecie kupić w naszym sklepie [LINK] albo Waszych lokalnych sklepach.